Podbeskidzie Bielsko-Biała, GKS 1962 Jastrzębie i Zagłębie Sosnowiec podzieliły się punktami ze swoimi rywalami. Górale zachowali pozycję lidera. Z nowym trenerem wygrał za to po raz pierwszy - tyski GKS!
Siedem kolejek, siedem punktów straty do lidera - tak wygląda sytuacja broniącego mistrzowskiego tytułu Piasta Gliwice przed najważniejszą częścią sezonu w PKO BP Ekstraklasie. Zespół trenera Waldemara Fornalika wciąż ma szansę na powtórkę sukcesu sprzed roku.
Tylko punkt zyskali w pojedynku z zajmującą przedostanie miejsce w tabeli II ligi Legionovią Legionowo piłkarze GKS-u Katowice. Z tego wyniku skorzystał lider z Łodzi, który po pokonaniu Garbarni Kraków zwiększył swoją przewagę do czterech punktów.
W ekspresowym tempie toczą się rozgrywki piłkarskiej II ligi po przerwie wywołanej pandemią koronawirusa. W środę (17 czerwca) rozegrana zostanie 26. seria spotkań. Wicelider z Katowic wyjeżdża do Legionowa.
W I lidze pozostało już tylko 9 kolejek do finiszu. 26. seria gier powinna być ostatnią przy pustych trybunach. Jeśli nie zajdą jakieś wyjątkowe okoliczności, to od następnej kolejki trybuny chociaż częściowo powinny zapełnić się kibicami. W grze o bezpośredni awans pozostały praktycznie trzy drużyny. Najbliżej upragnionego szczęścia jest Podbeskidzie B-B. Górale już dzisiaj mogą postawić kolejny, milowy krok w drodze do Ekstraklasy!
Ryszard Komornicki złożył rezygnację z funkcji pierwszego trenera GKS Tychy. Na początku marca zastąpił na tym stanowisku Ryszarda Tarasiewicza. Były reprezentant Polski poprowadził zespół w czterech spotkaniach.
Podbeskidzie Bielsko-Biała zdołało w ostatniej chwili wyszarpać punkt na gorącym terenie w Legnicy. Zawiodły natomiast w komplecie oba GKS-y w meczach domowych oraz Zagłębie w Bełchatowie.
Sensacyjne zwycięstwo Górnika Zabrze nad Legią Warszawa sprawiło, że walka o mistrzostwo Polski nabrała rumieńców. Piast Gliwice wygrał z Jagiellonią Białystok i traci u progu rundy dodatkowej do lidera siedem punktów czyli tyle samo co w poprzednim sezonie.