GKS 1962 w gazie. Tyscy znowu w barażach. Kolejna zapaść Zagłębia - wyniki 16. kolejki Fortuna I ligi

GKS 1962 Jastrzębie wygrał 3. mecz z rzędu i oddalił się od ostatniej lokaty w tabeli. Bohaterem gospodarzy został Daniel Rumin, który na początku wykorzystał karnego, a w doliczonym czasie I połowy skuteczną główką wyrównał. Mimo, że w górniczych derbach w II  odsłonie przeważali Brunatni z Bełchatowa, to komplet punktów zgarnęli Górnicy z Jastrzębia.

W meczu dwóch drużyn zainteresowanych barażami o Ekstraklasę, lepszy GKS Tychy. Tyscy 2:0 pokonali bezpośredniego sąsiada w tabeli Odrę Opole i dzięki temu ponownie wskoczyli do strefy barażowej.

Po raz kolejny zawiodło Zagłębie Sosnowiec. Podopieczni Kazimierza Moskala byli bez szans na Lubelszczyznie, gdzie zostali rozgromieni przez beniaminka - Górnika Łęczna. Zagłębie, to obecnie najgorszy przedstawiciel naszego regionu w tabeli. Sosnowiczanom grozi nawet zimowanie w charakterze czerwonej latarni I ligi!

Dodatkowe informacje

Czytaj dalej...

Tym razem w komplecie? Pojedynki na szczycie i na dole tabeli. Podwójna Barbórka w Jastrzębiu - zestaw par 16. kolejki Fortuna I ligi

Ledwo wczoraj zakończyła się niekompletna 15. seria gier, a już w piątek (04.12) startuje przedostatnia kolejka Fortuna 1. Ligi. W środku tygodnia zima i mróz storpedowały i zdekompletowały rozgrywki. Na szczęście na weekend zapowiadane są dodatnie temperatury, więc jest nadzieja, że rozegrany zostanie komplet spotkań. 

W sobotę bardzo ważny mecz drużyn zajmujących dolne rejony tabeli. W Jastrzębiu-Zdroju dopiero po raz trzeci w sezonie zaprezentuje się na własnym bosiku GKS 1962 Jastrzębie, który zagra o przysłowiowe 6 punktów ze swoim imiennikiem z Bełchatowa. Spotkanie dwóch "górniczych" ekip odbędzie się dzień po święcie patronki górników - Barbary.

W górnych rejonach mamy starcie sąsiadów w tabeli i zarazem dwóch zespołów  walczących o baraże - czyli pojedynek przy Edukacji: GKS Tychy z Odrą Opole. Z kolei dopiero 15. w lidze, ale podbudowane pierwszą wygraną pod wodzą nowego trenera Zagłębie Sosnowiec, czeka niezmiernie trudne zadanie na Lubelszczyżnie przeciwko Górnikowi Łęczna.

Dodatkowe informacje

Czytaj dalej...

Jastrzębie przełamało się po... 5 miesiącach!. Zagłębie już z asystentem na ławce znowu przegrało. Wielki niedosyt w Tychach - wyniki 11. kolejki Fortuna I ligi [AKTUALIZACJA}

Aż 5 miesięcy i 20 spotkań musieli czekać kibice GKS Jastrzębie na wygraną swoich ulubieńców! Udało się dopiero w wyjazdowym meczu z Odrą Opole. Sprawę gościom z Jastrzębia-Zdroju ułatwili gospodarze, a konkretnie Piotr Zemło, który nie tylko sprokurował karnego, ale jednocześnie już po 23. minutach wyleciał z boiska! Co ciekawe ostatnią wygraną GKS 1962 odniósł na początku czerwca... właśnie w Opolu! Odra to "ulubiony" rywal jastrzębian, oraz Farida Alego, który w 5. meczach przeciwko opolanom - strzelił 5 bramek.

Na nic się zdało zwolnienie w Zagłębiu Sosnowiec trenera Krzysztofa Dębka. Na Ludowym nie zadziałał tzw efekt nowej miotły. Dotychczasowy asystent - Łukasz Matusiak przegrał z Koroną Kielce 1:3. Już 7. porażka w sezonie mogła być jeszcze bardziej bolesna, ale na szczęście w 66. minucie Emile Thiakane przestrzelił nad poprzeczką z rzutu karnego. Według nieoficjalnych doniesień nową miotłą w Zagłębiu może zostać Kazimierz Moskal.

Mecz GKS-u w Tychach rozpoczął się dla gospodarzy idealnie. Już w 6. minucie wyszli oni na prowadzenie po główce Szymona Lewickiego i wcześniejszym dośrodkowaniu z rożnego. Tyszanie mogli i powinni zamknąć mecz wcześniej, gdyż mieli zdecydowaną przewagę i mnóstwo okazji na podwyższenie rezultatu. Niestety zmarnowane sytuacje srogo zemściły się w 73. minucie. Arbiter główny popełnił gruby błąd dyktując dla piłkarzy Puszczy Niepołomice jedenastkę zamienioną na wyrównującego gola. O ile można mieć wątpliwości czy obrońca GKS zagrał ręką, to na pewno przewinienie miało miejsce co najmniej pół metra przed linią pola karnego!

Dodatkowe informacje

Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami