Pewne zwycięstwo Górnika Zabrze z Rakowem Częstochowa. Dwa gole Igora Angulo

Spotkanie rozpoczęło się bardzo niefortunnie dla drużyny gospodarzy. W pierwszej akcji meczu Raków oddał wydawałoby się niegroźny strzał, który zablokował Przemysław Wiśniewski. Niestety piłka trafiła w rękę obrońcy i po wideoweryfikacji arbiter wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Petr Schwarz i bardzo pewnie umieścił piłkę w dolnym rogu bramki.

Górnik momentalnie ruszył do odrabiania strat. W 20. minucie próby przyniosły w końcu skutek. Po podaniu Jesusa Jimeneza w pole karne Igor Angulo odwrócił się z piłką i oddał precyzyjny strzał w długi róg.

Gospodarze na prowadzenie wyszli po godzinie gry. Erik Janża zagrał na głowę Angulo, a napastnik Górnika oddał strzał, który odbił Michał Gliwa. O piłkę do samego końca walczył Piotr Krawczyk w efekcie czego uniemożliwił bramkarzowi Rakowa skuteczną interwencję. We wszystko wmieszał się jeszcze Jarosław Jach, który skierował piłkę do własnej bramki.

Zabrzanie poszli za ciosem i zdobyli kolejne dwa gole. W 72. minucie Alasana Manneh oddał strzał z dystansu. Gliwa odbił piłkę, dopadł do niej Angulo i „na raty” trafił do siatki. W 86. minucie Górnik podwyższył prowadzenie. Angulo zagrał krótko do Jimeneza, ten wbiegł w pole karne, fantastycznie minął obrońcę i pewnie wykończył akcję.

Górnik Zabrze – Raków Częstochowa 4:1 (1:1)
0:1 – Schwarz, 4 min. (karny)
1:1 – Angulo, 20 min.
2:1 – Jach, 60 min. (samobójczy)
3:1 – Angulo, 72 min.
4:1 – Jimenez, 86 min.
Górnik: Chudy – Vasilantonopoulos, Bochniewicz, Wiśniewski, Janža - Jirka (90. Ryczkowski), Prochazka (79. Ściślak), Manneh, Jimenez – Giakoumakis (46. Krawczyk) – Angulo.
Raków: Gliwa – Piątkowski, Petrasek, Tudor – Kun (66. Bartl), Babenko (72. Ledeman), Sapała, Schwarz, Jach – Musiolik, Brown Forbes.