Piast Gliwice wygrał w Mińsku i zaliczył pierwszy w historii awans w europejskich pucharach

Trener Waldemar Fornalik dokonał trzech zmian w zespole Piasta w porównaniu do sobotniego meczu przeciwko Śląskowi Wrocław. Miejsce Tomasza Jodłowca zajął Patryk Lipski, od pierwszej minuty kosztem Sebastiana Milewskiego zagrał Gerard Badia, a w miejsce Dominika Steczyka wszedł Jakub Świerczok.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia zespołu z Gliwic. W 9. minucie jedna z akcji została przerwana faulem na Piotrze Parzyszku tuż przed białoruską szesnastką. Jak się okazało było to idealne miejsce do strzału dla Lipskiego, który uderzył nie do obrony z rzutu wolnego dając ekipia Piasta prowadzenie.

Gliwiczanie dobrze rozpoczęli też drugą połówkę. Akcenty gry na dłużej zagościły na połowie rywala podopiecznych trenera Fornalika. Z kolei po upływie kilku minut po przerwie zawodnicy Leonida Kuchuka byli bliscy doprowadzenia do wyrównania. Do pełni szczęścia zabrakło kilkunastu centymetrów. Ta sytuacja zadziałała na gliwiczan pobudzająco, a tuż po wejściu na boisko Michał Żyro popisał się świetnym podaniem do Jakuba Świerczoka, który w charakterystyczny dla siebie sposób zwiódł rywala w polu karnym, po czym oddał celny strzał. Gra po golu snajpera wypożyczonego z Ludogorca Razgrad uspokoiła się, a Piast zaczął w pełni kontrolować sytuację na boisku.

Dinamo Mińsk - Piast Gliwice 0:2 (0:1)
0:1 - Lipski, 10 min.
0:2 - Świerczok, 56 min.
Dinamo: Pomozan - Shitov, Goropevsek, Dinga - Matveychik, Oleknovich (73. Vergheichik), Silas (60. Kozlov), Sukhovsky - Klimovich, Shikavka (79. Khvashchinskiy), Bakhar.
Piast: Plach - Kirkeskov, Czerwiński, Huk, Konczkowski - Lipski, Sokołowski, Badia (71. Steczyk), Vida (82. Milewski)- Świerczok, Parzyszek (55. Żyro).