W "derbowym" sparingu - lepsze Jastrzębie

Kapitan GKS-u 1962 Kamil Jadach, poprowadził swój zespół do wygranej w derbowym sparingu. (foto: Arcus) Kapitan GKS-u 1962 Kamil Jadach, poprowadził swój zespół do wygranej w derbowym sparingu. (foto: Arcus)

W derbowym sparingu dwóch śląskich III-ligowców rozegranym w Jastrzębiu-Zdroju, GKS 1962 wygrał z Pniówkiem Pawłowice.

Sobotni sparing rozegrany o godz. 10 w Jastrzębiu-Moszczenicy był weryfikatorem sprawdzającym przygotowanie obu śląskich drużyn do nowego sezonu III ligi grupy III - w nowym kształcie, po połączeniu województw: śląsko-opolskiego i dolnośląsko-lubuskiego.

Nieco lepsze wrażenie zwłaszcza w I połowie sprawiali gospodarze, którzy starali się prowadzić grę i nie dopuszczać zawodników z Pawłowic do groźnych sytuacji w swoim polu karnym. W 21. minucie gry, Arkadiusz Lalko sfaulował na 20. metrze Farida Alego, a Damian Tront w swoim stylu z rzutu wolnego pięknym, technicznym strzałem trafił do bramki strzeżonej przez młodzieżowca Nowaka. W drużynie trenera Jana Wosia z powodu kontuzji łokcia nie mógł bronić Bartosz Szelong.

W drugiej części gry trener Jarosław Skrobacz wymienił wielu piłkarzy na młodzieżowców i mimo iż goście też zagrali na dwa składy, to gra się bardziej wyrównała. Dla gospodarzy prowadzenie mógł podwyższyć Wojciech Caniboł, który przestrzelił w dogodnej sytuacji nad bramką. Goście odpowiedzieli akcją z 73. minuty, kiedy to w swoim stylu prawą stroną ruszył Rafał Adamek, po czym dograł w pole karne, ale tam obrońcy Jastrzębia zablokowali nadbiegającego Dawida Semeniuka. W ostatniej minucie będący w sytuacji sam na sam z Jakubem Świerczkiem - Michał Szczyrba nie trafił w światło bramki!

Derbowa walka,
Derbowa walka, "bark w bark" (foto: Arcus)

Trener Woś skorzystał w sparingu z dwóch składów i był zadowolony z przebiegu gry oraz stanu przygotowań do nowego sezonu: - Dla mnie generalnym sprawdzianem, był środowy test wygrany 4:0 z Krupińskim Suszec, gdzie zagrał podstawowy skład - szykowany na inaugurację w Żmigrodzie.  Na pewno celem, przy naszym potencjale sportowo-organizacyjnym jest utrzymanie. W każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo i o swoje. W drużynie panuje bardzo dobra atmosfera, zatrzymaliśmy trzon zespołu i uzupełniliśmy młodzieżowcami. Pniówek ma raczej mniejszy potencjał sportowy niż Jastrzębie i Zdzieszowice, które skończyły ubiegły sezon za nami, ale w rundzie wiosennej nazbierały mnóstwo punktów. Już pierwsza kolejka da nam odpowiedź jaka jest siła drużyn śląskich, a jaka zespołów z tzw. grupy dolnośląskiej.

Dla Pniówka była to już ostatnia gra kontrolna, natomiast GKS 1962 zagra jeszcze w środę sparing z Beskidem Skoczów. Inauguracja III-ligowych rozgrywek już za tydzień. W I-szej kolejce Jastrzębie zagra na wyjeździe z wiceliderem ostatnich rozgrywek w grupie dolnośląsko-opolskiej - KS-em Polkowice. Natomiast Pniówek zmierzy się w Żmigrodzie z miejscowym Piastem, który w ub. sezonie podobnie jak pawłowiczanie, zajął w rozgrywkach 6. miejsce. 

GKS 1962 Jastrzębie – Pniówek Pawłowice Śląskie 1:0 (1:0)

1:0 - Damian Tront 21 min.

GKS 1962 Jastrzębie: (I połowa): Drazik - Mazurkiewicz, Kawula, Szymura, Kulawiak - Szczęch, Kopacz, Tront, Ali - Jadach, Szczepan. 

(II połowa): Świerczek - Zajączkowski, Pacholski, Kawula (58. Mizia), Kulawiak (58. Gwóżdż) - Wójcik, Tront (61. Wowra), Dzida, Mazurkiewicz (61. Trąd), Miczek, Caniboł.

Pniówek Pawłowice Śląskie: (I połowa): Nowak - Przybyła, Goik, Lalko, Szary - Szymura, Ciuberek, Popowicz, Glenc - Krakowski, Sobczak.

(II połowa): Nowak - Przybyła (60. Babisz), Kukla, Goik (67. Lalko), Lorenc - Adamek, Benek, Popowicz (60. Chmiel) , Semeniuk - Szczyrba, Krakowski.

źródło: inf. własna / foto: Arcus

 

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami