Przed Stadionem Śląskim stanął pomnik Gerarda Cieślika

Przed Stadionem Śląskim stanął pomnik Gerarda Cieślika

Przed Stadionem Śląskim w Chorzowie uroczyście odsłonięto pomnik legendy Ruchu, Gerarda Cieślika. To wspólna inicjatywa władz województwa śląskiego oraz spółki Stadion Śląski.

Uroczystego odsłonięcia dokonali syn legendy chorzowskiego klubu Jan Cieślik, a także marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski, prezes Stadionu Śląskiego Jan Widera oraz dyrektor generalny Stadionu Śląskiego Bartłomiej Kowalski. Gośćmi wydarzenia byli m.in. prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula, zarząd Ruchu Chorzów, delegacja pierwszej drużyny Niebieskich, historyk Grzegorz Joszko czy młodzież z Centrum Szkolenia Ruchu.

– Dzisiaj rzadko wracamy do przeszłości. Teraz na topie jest Robert Lewandowski, oczywiście zasłużenie, ale myślę, że takim Robertem Lewandowskim tamtych czasów był Gerard Cieślik. Mecz ze Związkiem Radzieckim z 1957 r., w którym strzelił dwie bramki, przeszedł do legendy, był wyjątkowy. Z drugiej strony to wspaniały syn śląskiej ziemi, który zrobił niesamowitą karierę. Wiadomo, że Ruch to był jego alma mater, ale był też fenomenalnym reprezentantem Polski. W tym trudnym czasie grał, strzelał bramki, cieszył ludzi – mówił Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.

– Gerard Cieślik to niewątpliwie jedna z największych postaci polskiego i śląskiego sportu, miasta Chorzowa, ale przede wszystkim Ruchu Chorzów. Dzisiaj, odsłaniając ten pomnik, chcemy mu podziękować za wszystko, co zrobił dla polskiego sportu. Jako Stadion Śląski jesteśmy bardzo dumni, że tak wspaniały człowiek i wielki sportowiec będzie witał naszych gości. Jestem pewien, że będziemy pielęgnować, kultywować i przekazywać następnym pokoleniom pamięć o Gerardzie Cieśliku – mówił Jan Widera, prezes Stadionu Śląskiego.

Sylwetkę legendarnego Gerarda Cieślika przybliżył historyk Ruchu, Grzegorz Joszko.

– Chorzowianin, synek z Hajduk, Ślązak, olimpijczyk, reprezentant. Niezwykła postać dla Ruchu. W 100-letniej historii tego klubu nikt nie zdobył więcej bramek. Powtarzał, że Ruch to jego życie. Tak ciekawostka dotycząca miejsca, w którym się znajdujemy – kilka miesięcy temu w jednym z dzienników sportowych natknąłem się na zdjęciu drużyny Ruchu. Na przedzie szedł Cieślik z łopatą, za nim koledzy z taczkami. Podpis pod zdjęciem brzmiał: „w czynie społecznym pracowali przy budowie Stadionu Śląskiego”. Powiedzenie, że Gerard Cieślik budował historię Stadionu Śląskiego nabiera zupełnie nowego znaczenia i wymiaru. Cieślik wspominał, że wielkie drużyny, wielkie kluby muszą mieć swój własny dom. Mówił, że Ruch zasługuje na nowy obiekt, że Stadion Śląski jest dla reprezentacji tym, czym Cicha dla Ruchu. Cieślik kochał oba te miejsca

Na Stadionie Śląskim uroczyście odsłonięto dziś pomnik Legendy Ruchu, Gerarda Cieślika. To wspólna inicjatywa władz województwa śląskiego oraz spółki Stadion Śląski.

Uroczystego odsłonięcia dokonali syn naszej Legendy Jan Cieślik, a także marszałek województwa Śląskiego Jakub Chełstowski, prezes Stadionu Śląskiego Jan Widera oraz dyrektor generalny Stadionu Śląskiego Bartłomiej Kowalski. Gośćmi wydarzenia byli m.in. prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula, zarząd Ruchu Chorzów, delegacja pierwszej drużyny „Niebieskich”, historyk Grzegorz Joszko czy młodzież z Centrum Szkolenia Ruchu.


– Dzisiaj rzadko wracamy do przeszłości. Teraz na topie jest Robert Lewandowski, oczywiście zasłużenie, ale myślę, że takim Robertem Lewandowskim tamtych czasów był Gerard Cieślik. Mecz ze Związkiem Radzieckim z 1957 r., w którym strzelił dwie bramki, przeszedł do legendy, był wyjątkowy. Z drugiej strony to wspaniały syn śląskiej ziemi, który zrobił niesamowitą karierę. Wiadomo, że Ruch to był jego alma mater, ale był też fenomenalnym reprezentantem Polski. W tym trudnym czasie grał, strzelał bramki, cieszył ludzi – mówił Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.

– Gerard Cieślik to niewątpliwie jedna z największych postaci polskiego i śląskiego sportu, miasta Chorzowa, ale przede wszystkim Ruchu Chorzów. Dzisiaj, odsłaniając ten pomnik, chcemy mu podziękować za wszystko, co zrobił dla polskiego sportu. Jako Stadion Śląski jesteśmy bardzo dumni, że tak wspaniały człowiek i wielki sportowiec będzie witał naszych gości. Jestem pewien, że będziemy pielęgnować, kultywować i przekazywać następnym pokoleniom pamięć o Gerardzie Cieśliku – mówił Jan Widera, prezes Stadionu Śląskiego.

Sylwetkę legendarnego Gerarda Cieślika przybliżył historyk Ruchu, Grzegorz Joszko.

– Chorzowianin, synek z Hajduk, Ślązak, olimpijczyk, reprezentant. Niezwykła postać dla Ruchu. W 100-letniej historii tego Klubu nikt nie zdobył więcej bramek. Powtarzał, że Ruch to jego życie. Tak ciekawostka dotycząca miejsca, w którym się znajdujemy – kilka miesięcy temu w jednym z dzienników sportowych natknąłem się na zdjęciu drużyny Ruchu. Na przedzie szedł Cieślik z łopatą, za nim koledzy z taczkami. Podpis pod zdjęciem brzmiał: „w czynie społecznym pracowali przy budowie Stadionu Śląskiego”. Powiedzenie, że Gerard Cieślik budował historię Stadionu Śląskiego nabiera zupełnie nowego znaczenia i wymiaru. Cieślik wspominał, że wielkie drużyny, wielkie kluby muszą mieć swój własny dom. Mówił, że Ruch zasługuje na nowy obiekt, że Stadion Śląski jest dla reprezentacji tym, czym Cicha dla Ruchu. Cieślik kochał oba te miejsca - mówił Joszko.

Prace nad rzeźbą rozpoczęto od przygotowania modelu z materiałów miękkich i plastycznych, takich jak glina. Podczas modelowania stworzono sylwetkę, kształt oraz ustalono wymiary. Etap ten zajął twórcom niespełna dwa tygodnie. Pomnik został wykonany z brązu, waży ponad 160 kilogramów, a za jego wykonanie odpowiada firma Netgraf z Krakowa. Rzeźba stanęła na kamiennym cokole, a całość zwieńczono pamiątkową tablicą.

Źródło: ruchchorzow.pl

 

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami