W premierowej partii przewagę uzyskali jastrzębianie (13:11). Siatkarze z Olsztyna szybko przejęli inicjatywę, a po dwóch asach serwisowych Wojciecha Żalińskiego gospodarze przegrywali 13:15. Mimo zabiegów jastrzębian, goście nie oddali już przewagi do końca tej partii. W końcówce jeszcze ją powiększyli, w dużej mierze dzięki dobrej grze w ofensywie. Piłkę setową wywalczył Mateusz Poręba atakiem ze środka, a partię zakończył Żaliński.

Set numer dwa długo toczył się przy przewadze jastrzębian. W pewnym momencie odskoczyli oni na cztery oczka (18:14), ale ta zaliczka stopniała błyskawicznie, gdy w polu zagrywki pojawił się Jan Hadrava . Rozpoczęła się walka punkt za punkt. Gospodarze pierwsi mieli piłkę setową, gdy zablokowali atak Robberta Andringi, ale po chwili sytuacja się odwróciła. Dawid Konarski nadepnął na linię trzeciego metra, a po chwili został zablokowany. W ostatniej akcji seta Tomasz Fornal zaatakował w aut, co oznaczało porażkę jastrzębian.

Na początku trzeciej odsłony oglądaliśmy wyrównaną walkę obu ekip. Gdy asem serwisowym popisał się Paweł Woicki, na trybunach rozległy się gwizdy. Gospodarze stanęli w miejscu, a ich czarną serię (siedem przegranych akcji z rzędu!) przerwał dopiero serwis Woickiego w siatkę. Jastrzębianie nie rezygnowali. Po dwóch punktowych zagrywkach Grahama Vigrassa złapali punktowy kontakt, a po asie Dominika Depowskiego odrobili straty (22:22). Po ataku Hadravy goście mieli piłkę meczową (23:24), ale gospodarze wyrównali i rozpoczęła się długa gra na przewagi. Jastrzębianie mieli w górze piłki na skończenie seta, ale seryjnie psuli zagrywki... Siatkarze z Olsztyna przechylili w końcu szalę zwycięstwa na swoją stronę. Skuteczny atak Żalińskiego zamknął całe spotkanie.

Jastrzębski Węgiel - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (21:25, 24:26, 29:31)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Fornal, Vigrass, Konarski, Depowski, Gladyr, Popiwczak (libero) - Bucki, Vinhedo, Hain, Rudek, Fromm, Szalacha.
AZS: Woicki, Żaliński, Poreba, Hadrava, Andringa, Mousavi, Żurek (libero) - Kapica, Kowalski.