Klęska żużlowców ROW-u na torze w Lublinie. Nie zawiódł tylko Robert Lambert

FOTO: Jarek Narewski FOTO: Jarek Narewski

Wysokiej porażki doznali żużlowcy PGG ROW Rybnik w wyjazdowym starciu z Motorem Lublin. W szeregach gości tylko Robert Lambert był w stanie nawiązać równorzędną walkę z rywalami. Pozostali zawodnicy klubu z Rybnika wypadli blado.

Rybniczanie byli wyraźnie pogubieni, nie potrafili złapać odpowiednich ustawień i w konsekwencji dostali w Lublinie srogą lanie. I w zasadzie tyle wystarczyłoby o tym meczu napisać, ale nie sposób nie wspomnieć o jedynym w zielono-czarnych barwach zawodniku, który z rywalami rywalizował na równym poziomie. Robert Lambert  znów był klasą sam dla siebie. Anglik imponował walecznością i skutecznością. Wystarczy dodać, że zdobył blisko połowę wszystkich punktów ekipy ROW-u w tym meczu. Szarpać próbował także Wacław Milik, który na swoim koncie zanotował sześć oczek i trzy bonusy. Poniżej swojego poziomu pojechał niestety kapitan ROW Kacper Woryna, który po meczu przyznał, że nie był w stanie "dogadać się" ze swoimi motocyklami.

Motor Lublin - PGG ROW Rybnik 59:31
Motor: Grigorij Łaguta - 11 (3,3,3,-,2*), Jakub Jamróg - 7+1 (3,2*,0,2), Jarosław Hampel - 8 (0,3,2*,3,0), Matej Zagar - 12 (2*,2*,3,2,3), 13. Mikkel Michelsen - 13 (3,3,3,1*,3), Wiktor Lampart - 4 (2*,1,1), Wiktor Trofimow - 4 (3,0,1), Oskar Bober - 0 (0).
ROW: Vaclav Milik - 6 (1*,1*,2,1,1*,0), Adrian Miedziński - 5 (w,2,1*,2,-), Andrzej Lebiediew - Z/Z, Siergiej Łogaczow - 2 (2,0,0,-,-), Kacper Woryna - 3 (1,1,1,0,-), Kamil Nowacki - 0 (0,0,0), Mateusz Tudzież - 1 (1,0,0), Robert Lambert - 14 (2,1,2,3,3,2,1).

Źródło: row.rybnik.com.pl

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami