Strajk piłkarzy Górnika Zabrze. Mecz z Widzewem niezagrożony

Strajk piłkarzy Górnika Zabrze. Mecz z Widzewem niezagrożony

Piłkarze Górnika Zabrze rozpoczęli strajk. Nie wyszli na piątkowy trening zaplanowany na godzinę 11:00. Pokazali w ten sposób, że nie ma ich zgody na zaległości w płatnościach. Zadeklarowali jednak, że na mecz z Widzewem Łódź pojadą. 

Zawodnicy Górnika od dwóch miesięcy nie dostają wynagrodzeń. W czwartkowym wywiadzie dla portalu WP SportoweFakty Lukas Podolski w niewybrednych słowach dał do zrozumienia, że szatnia ma już dosyć takiej sytuacji. Do sprawy odniósł się już w mediach społecznościowych Górnik Zabrze. Klub zamieścił krótkie oświadczenie: "O godz. 10:30 zarząd Górnika Zabrze w osobach Małgorzaty Miller-Gogolińskiej i Tomasza Masonia spotkał się z piłkarzami pierwszego zespołu oraz sztabem szkoleniowym, by przeprosić za dwumiesięczną zaległość w wypłatach i wytłumaczyć powody opóźnienia pensji. Główną przyczyną jest nieotrzymanie w planowanych terminach łącznie blisko 7 800 000 zł od kontrahentów z tytułów transferów. Zarząd przedstawił drużynie także plan uregulowania zobowiązań" - czytamy.

W niedzielę (25 lutego) Górnik ma zagrać na wyjeździe z Widzewem Łódź.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami