Niemcy w finale - podsumowanie EURO U21 w Tychach

(foto: Polsat Sport) (foto: Polsat Sport)

To było mocne zakończenie Mistrzostw Europy U21 w Tychach. Reprezentacje Anglii i Niemiec stworzyły niezapomniany spektakl na murawie Stadionu Miejskiego.

Cztery bramki w regulaminowym czasie gry, zacięta dogrywka i w końcu rzuty karne. Po serii jedenastek awans do finału świętowali podopieczni Stefana Kuntza, głównie dzięki fenomenalnej postawie swojego golkipera. 

Anglia - Niemcy 2:2 (1:1, 2:2, 0:0), karne 3:4.
0:1 Davie Selke 35 (głową), 
1:1 Demarai Gray 41, 
2:1 Tammy Abraham 50, 
2:2 Felix Platte 70 (głową).

Anglia: Jordan Pickford - Mason Holgate (106' Dominic Iorfa), Calum Chambers, Alfie Mawson, Ben Chilwell - James Wards–Prowse, Will Hughes (86' John Swift), Nathaniel Chalobah (65' Jacob Murphy), Demarai Gray (73' Nathan Redmond) - Lewis Baker, Tammy Abraham.
Niemcy: Julian Pollersbeck - Jeremy Toljan, Gideon Jung (80' Thilo Kehrer), Marc-Oliver Kempf, Yannick Gerhardt - Maximilian Philipp, Janik Haberer (102' Dominik Kohr), Max Meyer, Maximilian Arnold, Serge Gnabry (87' Nadiem Amiri) - Davie Seike (63' Felix Platte).
Żółte kartki: Will Hughes, Ben Chilwell, Mason Holgate (Anglia), Davie Selke, Serge Gnabry, Marc-Oliver Kempf, Maximilian Arnold (Niemcy). Sędzia: Gediminas Mazeika (Litwa).

Konkurs rzutów karnych:
0:1 Maximilian Arnold,
1:1 Lewis Baker
1:1 Yannick Gerhardt - Pickford obronił,
1:1 Tammy Abraham - Pollersbeck obronił
1:2 Maximilian Philipp,
2:2 Ben Chilwell
2:3 Max Meyer,
3:3 James Ward-Prowse
3:4 Nadiem Amiri,
3:4 Nathan Redmond - Pollersbeck obronił.

- Turniej jeszcze na długo zostanie w naszej pamięci. Możemy być dumni, że wspólnie zorganizowaliśmy tak wspaniałą imprezę. Atmosfera na trybunach była fantastyczna, a frekwencja w Tychach była jedną z najwyższych w całym kraju. Znakomity poziom na boisku zaprezentowali także piłkarze, a półfinał bez wątpienia przejdzie do historii. Przedstawiciele UEFA byli pod dużym wrażeniem. Na każdym kroku podkreślali, że organizacyjnie stanęliśmy na wysokości zadania. Na specjalne podziękowania zasługują przede wszystkim pracownicy spółki, którzy w tym przedsięwzięciu stanowili bez wątpienia wartość dodaną - mówi Grzegorz Bednarski, prezes Tyski Sport S.A.

Choć w Tychach nie grała reprezentacja Polski, to spotkania cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. W sumie cztery pojedynki Mistrzostw Europy U21 z trybun Stadionu Miejskiego zobaczyło prawie 40 000 osób. Bez wątpienia najliczniejszą grupę stanowili Czesi, którzy w Tychach mogli czuć się jak w domu. Poczynania swoich reprezentacji śledziło także kilkuset dziennikarzy z całego świata.

- Mecze Mistrzostw Europy U21 transmitowało ponad 30 nadawców do 150 krajów. Relacje na całym świecie oglądało około 150 milionów widzów. To o 25% więcej niż podczas poprzedniej edycji turnieju. Po raz pierwszy w historii Mistrzostwa mogli zobaczyć kibice w Afryce i Australii. Dzięki temu o naszym mieście usłyszało bardzo wielu ludzi. Relacje prosto z Tychów przeprowadzały największe telewizje na świecie m.in BBC, SKY SPORTS, RAI SPORT, ZDF czy RTL - dodaje Krzysztof Trzosek, Venue Media Officer Stadionu Miejskiego Tychy.

Frekwencja w Tychach była wysoka. Na mogących pomieścić 15 tysięcy kibiców trybunach zasiadło raz nieco ponad 14 tys. ludzi, dwukrotnie po ok. 13 200 i raz 9 tys. widzów.

- Zbieramy wiele wyrazów uznania i gratulacji za organizację turnieju w naszym mieście. UEFA jest także zachwycona frekwencją na naszych meczach. Mamy trzecią najwyższą spośród wszystkich miast organizatorów. Wyprzedza nas tylko Lublin i Kielce (ale w tych miastach grała przecież reprezentacja Polski). To bardzo cieszy, bo długo przygotowywaliśmy się do turnieju i mam ogromną satysfakcję, że tak wysoko jesteśmy oceniani przez UEFA, ekspertów, sportowców, dziennikarzy i kibiców - stwierdził prezydent miasta Andrzej Dziuba.

Przygotowania Tychów do EURO rozpoczęły się ponad dwa lata temu. W tym czasie w Urzędzie Miasta oraz Stadionie Miejskim odbyło się kilka spotkań z przedstawicielami UEFA i PZPN. Priorytetem było zorganizowanie turnieju zgodnie z europejskimi standardami. Ten cel udało się zrealizować. 

- Na meczach Euro U-21 pracowali ludzie obsługujący na co dzień spotkania GKS Tychy, którzy zajmowali się tymi samymi rzeczami co podczas pojedynków ligowych. Przedstawiciele UEFA podkreślali, że wszyscy wykonali swoją pracę wzorowo, a turniej w żaden sposób nie odbiegał standardem od pojedynków w Lidze Mistrzów czy Mistrzostwach Europy. To niezwykle cenne doświadczenie, które na pewno zaprocentuje w przyszłości - podkreśla Trzosek 

W organizacji turnieju dużą rolę odegrali także wolontariusze. W Tychach  było ich ponad 100. Ich praca przez kibiców została oceniona wzorowo. Czasem musieli nie tylko informować, ale i np. wyprasować koszulę. 

- Ta praca obejmowała każdy aspekt organizacji tej imprezy. Nasi wolontariusze pracowali m.in. przy ochronie, udzielali informacji którędy najszybciej dostać się na stadion, gdzie są kioski gastronomiczne, pomagali w codziennych pracach biura organizacyjnego czy przy wydawaniu akredytacji. Tych zadań było naprawdę bardzo dużo - tłumaczy Piotr Solik, koordynator ds. wolontariatu podczas UEFA U21 w Tychach.

Mistrzostwa Europy U21 w Tychach dobiegły końca, ale turniej  jeszcze się nie zakończył. Już w piątek w Krakowie wielki finał. O puchar powalczą reprezentacje Niemiec i Hiszpanii.

 

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami